Pesto z liści rzodkiewki, czyli zero waste w kuchni
W sobotę zebrałam na mojej działeczce pierwsze rzodkiewki. Miały przepiękne, duże zielone liście, aż żal byłoby je wyrzucić. Postanowiłam zrobić z nich pesto. O pesto z liści rzodkiewki myślałam już dawno, ale jakoś nigdy jeszcze nie robiłam, a przepis jest bardzo prosty.
Składniki na pesto z liści rzodkiewki:
liście rzodkiewki
pestki słonecznika i dyni (albo orzechy włoskie, piniowe)
kilka ząbków czosnku
ser parmezan lub grana padano
oliwa
liście rzodkiewki pestki dyni pestki słonecznika
Wszystko razem zmiksować, zblendować na gładką masę
Liści miałam mniej więcej tyle ile z dwóch, trzech pęczków rzodkiewki kupionych w sklepie Listki oberwałam z gałązek, dokładnie umyłam. Kilka ząbków czosnku (chyba siedem, osiem), sól, ser grana padano ok. 100 g i oliwa z oliwek, dałam jej dosyć sporo na pewno więcej niż pół szklanki (jak zwykle nie potrafię podać dokładnych proporcji, przeważnie wszystko robię na oko). W klasycznym pesto z bazyli używa się orzeszki piniowe, ale ja wzięłam po dwie garści pestek słonecznika oraz dyni i podprażyłam je na patelni.
Wszystkie składniki wrzuciłam do Thermomixa i po prostu zmiksowałam. Równie dobrze można je zrobić po prostu w blenderze lub w jakimkolwiek innym kuchennym robocie, który miksuje.
Pesto można przechowywać kilka dni w lodówce. Aby trochę dłużej postało, możesz nalać na wierzch oliwę, aby nie było dostępu powietrza.
Takie pesto jest pyszne z makaronem, jako pasta do kanapek lub dodatek do jajek, kotletów itp
pesto z liści rzodkiewki kanapka z pesto
Zastanawiacie się może czy liście rzodkiewki mają jakiekolwiek wartości odżywcze?
Okazuje się, że liście rzodkiewki mają więcej witaminy C niż cytryna. Doskonale odtruwają organizm i oczyszczają z toksyn, poprawiają pracę żołądka i przemianę materii, regulują również ciśnienie krwi. Na dalekim wschodzie sokiem z liści rzodkiewki leczą żółtaczkę
Wszyscy zawsze jedzą różowe główki, liście wyrzucając. A to właśnie liście są najzdrowsze. Poza witaminą C liście rzodkiewki zawierają również fosfor, żelazo i wapń. Są także bogatym źródłem glukozynolanów, czyli związków o działaniu antyrakowych.
Liście mają gorzko ostry smak, można je podawać na surowo do sałatek lub zrobić pesto według powyższego przepisu. Można je również przyrządzać na ciepło lub zastosować jako nadzienie do naleśników, składnik zup czy też koktajli. Liście rzodkiewek tak jak i same rzodkiewki można również kisić.
Warto je włączyć do swojej diety przynajmniej w sezonie rzodkiewkowym, aby wykorzystać ich bogate właściwości.
Takie pesto to dla mnie też sposób na zero waste w kuchni
Zobaczcie też przepis na pesto z natki marchewki, który znajdziecie tutaj 🙂