A co powiecie na pesto?
Ale nie z bazylii, lecz pesto z natki marchewki.
Nam takie pesto bardzo smakuje z makaronem lub na kanapce i jest łatwe w przygotowaniu. No i zawiera mnóstwo chlorofilu.
Jak je zrobić? To nic trudnego.
Młodą natkę, orzechy takie, jakie lubicie lub pestki dyni, słonecznika, kilka ząbków czosnku, sól i olej zmiksować na papkę i gotowe. Możecie dodać ser parmezan lub inny o wyrazistym smaku.
nnatkatka marchewki 
pesto z natki marchewki 
pesto z natki marchewki
Uwielbiam takie przepisy, w których wykorzystać można wszystkie części roślin.
A pesto z natki Marchewki polecam serdecznie.
Nać marchewki jest jadalna i zdrowa, dlatego szkoda ją wyrzucać i warto wykorzystać ją w kuchni. Liście marchewki są cennym źródłem witamin i minerałów. Znajdują się w niej przede wszystkim witaminy C i K oraz wapń, potas i magnez, a także przeciwutleniacze, karotenoidy no i naturalnie chlorofil. Dzięki temu jedzenie natki marchewki wpływa na poprawienie odporności oraz wzroku.
Natka marchwi znajduje zastosowanie w medycynie ludowej. Stosowana jest jako środek antyseptyczny na rany, choroby jamy ustnej i dziąseł. Napar z liści marchwi używa się również jako odświeżacz oddechu. Ma też działanie moczopędne, likwiduję obrzęki, a także wspomaga proces odtruwanie i oczyszczania organizmu i dobrze wpływa na trawienie. Pozytywnie wypływa na krążenie, pomaga regulować poziom cukru we krwi i utrzymywać właściwe ciśnienie.
Nie wyrzucaj natki marchewki, szczególnie tej młodej. Możesz ją użyć właśnie do zrobienia pesto lub jako dodatek do sałatek, posypać jak natką pietruszki inne dania lub dodać do zupy albo do koktajli.
Smacznego 🙂
A tu znajdziesz przepis na równie pyszne pesto z liście rzodkiewki 🙂